Rozgladam sie po rynku, po jakims czasie zauwazylem Assasyna. Podszedlem do niego i mowie:
*Witaj bracie, przyslal mnie Mistrz. Powiedzial mi ze ty bedziesz wiedzial co mam zrobic.*
Offline
Po parunastu minutach przyszedlem i powiedzialem:
* Lassad Eczin niezyje, czy to wszystko co mialem zrobic?*
Offline
Dziekuje kobiecie, nastepnie biore wor wychodze z wozu i ide Assasyna. Jestem juz przy nim wiec mowie:
*Masz, tutaj jest dowod na zabicie tego czlowieka ktorego mialem* Daje wor Assasynowi..
Offline
[wór jak już coś]
- Dziękuje bracie...A teraz Twoja nagroda - Assasyn grzebie chwile w kieszeni, po chwili wyciąga sakiewkę w której jest 15 florenów i wręcza Ci ją - Jeszcze raz dziękuje...A teraz pozwól, że zajmę się swoimi sprawami. Pokój i Bezpieczeństwo - Assasyn odchodzi...
Offline
Udaje sie do Mistrza... (mam zagraniczna klawiatore jak cos )
Offline
Rozglądam się po rynku , w pewnym czasie podchodzę do jednego mieszczanina i pytam
Wiesz kim i gdzie jest Achauu Damach
Offline
Mógłbyś mi pokazać gdzie mieszka
Pokazuje sakiewkę z Florenami
Ostatnio edytowany przez Szannon (2011-05-06 14:06:34)
Offline
Użytkownik
-Ale tu dużo ludzi.Nienawidzę takich zbiorowisk.
Mruczę pod nosem i rozglądam się po rynku.
Offline